Słońce, morska bryza i odrobina rabarbarowej magii — czy można chcieć czegoś więcej?

W zwiewnej sukience Giselle od Ronny Kobo, pełnej falban i romantycznej energii, weszłam na molo, mając przy sobie tylko dobry nastrój i zapach Infusion de Rhubarbe od Prady. Ten zapach? Wyobraź sobie musującą świeżość rabarbaru połączoną z cytrusami i liśćmi herbaty — lekki, orzeźwiający i z lekkim pazurem. Gdyby lato miało swój sygnaturowy zapach, to byłby właśnie ten.

Do stylizacji dobrałam naszyjnik i bransoletkę Ginkgo Breeze od BIWAKO — subtelne, ale efektowne dodatki, które mieniły się w słońcu, jakby znały jakiś sekret. Wiatr próbował ułożyć mi fryzurę po swojemu, sukienka zatańczyła w powietrzu, a perfumy? Zdecydowanie skradły show.

Morał tej historii: noś perfumy, które są jak mrugnięcie okiem, falbany, które flirtują z wiatrem, i biżuterię, która błyszczy, jakbyś wiedziała coś, czego reszta świata się dopiero domyśla. ✨

Znajdziesz mnie na molo — pachnącą rabarbarem i gotową podbić świat.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *