W dzisiejszych czasach szczególnego znaczenia nabierają podróże do miejsc wielokulturowych, podczas których odwiedzający mają okazję symultanicznie zapoznać się z szerokim wachlarzem bogactwa zróżnicowanych kultur oraz stylu życia wielu grup etnicznych. Taki kontakt, przy umiejętnym rozpoznawaniu i reagowaniu na różnice kulturowe, może zaowocować wieloma, pozytywnymi skutkami. Idealnym na to przykładem jest Singapur, państwo-miasto, które przez wiele dekad potrafiło zasymilować różnorodne kręgi cywilizacyjne.

Singapur to bardzo nietypowa mieszanka międzykulturowa. Nie brakuje tutaj nikogo. Choć jest to niewielki (w porównaniu do innych azjatyckich państw) skrawek ziemi, Singapur potrafił zaadoptować licznych Europejczyków, Chińczyków, Malajczyków, oraz innych, przybyłych z odległych krajów azjatyckich. Singapurczycy zgodnie koegzystują pod jednym prawem, posługując się przede wszystkim językiem angielskim lub Singlish (połączenie języka angielskiego z malajskim, mandaryńskim bądź tamilskim).

Nie dziwią więc zatem nikogo przechadzające się krętymi, wypełnionymi zapachem kadzidła alejkami, ubrane w kolorowe, tradycyjne sari, przyozdobione brzęczącymi bransoletkami, Indyjki. Nikt też nie zwraca uwagi na głośne nawoływanie Chińczyków, którzy wyglądając ze swoich shophous’ów (niewielkie, tradycyjne, kolorowe domki na parterze których, mieszczą się sklepy), nawołują turystów do kupienia kolejnych pamiątek. Każdy mieszkaniec obyty jest również z kulturą muzułmańską, której wierni często siadając przy bocznych uliczkach, zgodnie z zasadami ramadan, dzielą po zachodzie słońca swój posiłek z pozostałymi współwyznawcami. I ten cały kocioł międzykulturowy, okraszony został kulturą zachodnią, która przyciąga tak wielu międzynarodowych inwestorów, wspierających gospodarkę i rozwój Singapuru.

Singapur to rzeczywiście idealny przykład symbiozy i równowagi wielorakich kultur, narodowości i religii. Przecież niecodziennie można znaleźć usytuowane obok siebie kościoły chrześcijańskie, meczety, oraz hinduskie i buddyjskie świątynie.

 

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *